Another War

0
260

Another War

Gry RPG zaczynają powoli gonić w piętkę. Gdzie nie spojrzeć, to mamy pękatego orka lejącego się z na wpół oszalałymi magami, odważnego wojownika wymachującego ostrym mieczykiem tudzież jakieś smoki naparzające się z Odwiecznym Złem (którego nie da się zabić, lecz da się odesłać w niebyt na czas produkcji części drugiej). Fajnie więc, że za nieco bardziej oryginalny temat biorą się Nasi, czyli Polacy z Mirage Interactive. Firma ta zaraz po wydaniu Mortyra odżyła i na dobrą sprawę wypłynęła na szerokie wody. Co prawda prace nad Mortyrem Plus i Warhammer 40000: Agents Of Death zostały zawieszone, lecz utrzymały zainteresowanie świata grami z kraju na wschód od Paryża & bez stolicy w Pradze. I tak lada moment światło dzienne ujrzy Hands Of Time, zapowiadany przez nas programik zręcznościowy adresowany do właścicieli konsoli Gameboy Color. Jego premiera dowiedzie zaś elastyczności Mirage, mającego również w planach tytuły dla takich konsol jak Gameboy Advance i X-Box.
Another War, jak już wspomniałem, jest programem role-playing, tyle że jego akcja toczy się w czasie II wojny światowej na terenie okupowanej Europy. Świat znany z opowiadań babć i dziadków, z takich filmów jak Indiana Jones, Allo Allo, Paragraf 22, Szeregowiec Ryan, Parszywa Dwunastka, Czterej pancerni i pies, Stawka większa niż życie czy Jak rozpętałem druga wojnę światową, do tej pory nie miał zwyczaju gościć w rozbudowanych grach RPG. Tym razem będzie inaczej. W czasy, po których szalał bohater Mortyra, przeniesiemy się wraz z młodym chłopakiem – poszukiwaczem przygód, a po części awanturnikiem i najemnikiem. Pech chciał, że jego dobry przyjaciel wplątał się w jakąś aferę z hitlerowcami w roli głównej, zaś jego życie zawisło na włosku (do mycia którego nie używano szamponu wzmacniającego… powaga sytuacji jest więc druzgocąca). Oczywiście musimy mu ruszyć na pomoc, a tym samym wkręcić się w krwawą intrygę, w którą zaangażowane są niemal wszystkie walczące mocarstwa. Akcja Another War rozpoczyna się w niewielkiej, okupowanej przez Niemców francuskiej mieścinie. Wojna na dobrą sprawę tu nie dotarła; owszem, nie brakuje młodych i chętnych wdów, lecz tak naprawdę o frontowych zmaganiach przypominają nieliczne patrole żandarmerii niemieckiej oraz okupujące najlepszą miejscową knajpkę grupki żołnierzy Wermachtu, którym udało się wywalczyć przepustkę. Z czasem nasz bohater udaje się w podróż, by zakończyć ją w czerwonym od krwi i radzieckich sztandarów Leningradzie, w miejscu, gdzie tajne projekty mogą zmienić bieg historii.
Nie da się ukryć, że programiści Mirage Interactive zakochani są w opowieściach o II wojnie światowej. Another War jest ich kolejną produkcją, w której nie zabraknie wielkich tajemnic III Rzeszy, swastyk na murach i debili z trupią czaszką na czapeczce. Tym razem jednak grą zainteresują się nie tylko miłośnicy Quake i Soldier Of Fortune, lecz przede wszystkim osobnicy wychowani na Fallout, Planescape: Torment, a nawet Diablo. Siłą programu ma być świetna atmosfera, jakiej na próżno szukać w innych produkcjach z tego gatunku (bo nie da się ukryć, że opowieści z czasów II wojny światowej mają swój własny, niełatwy do opisania klimat). Przyzwoicie prezentować się będzie i grafika; renderowana w 2D przy użyciu znanego chyba wszystkim developerom programu Maya 3.0. Rzut izometryczny, prerenderowane, layerowane postacie tworzone w 8 rzutach, bogate tła dopieszczą oczy grających do granic możliwości. A przecież do tego doliczyć trzeba aktywne oświetlenie, generatory cząsteczek wspomagane przez akceleratory 3D i efekty takie jak dym, wybuch, płomień. Nie zabraknie też zmiennej pogody oraz przestrzennego dźwięku. Na uwagę zasługują też bardzo realistyczne, wzorowane na oryginalnych detale munduru, rynsztunku czy broni, a także bogata architektura budynków.
Another War może być jedną z jaśniejszych gwiazd panteonu polskich produkcji. Niekorzystne wrażenie sprawiają jedynie wymagania sprzętowe (przydałby się Pentium 500 i 128 MB RAM, nie mówiąc o dobrym akceleratorze) oraz dość odległy termin premiery. Oby tylko został on dotrzymany…