DYLEMAT SIERŻANTA

0
266

rp_rozrywka17.jpgPo powrocie z Wrocławia Joanna dowiaduje się, że ma być świadkiem na ślubie swojej najlepszej przyjaciółki ze swoim byłym chłopakiem?mówi Marcinowi,że nie ma na to ochoty ?to jakoś tak niezręcznie?jadą później samochodem wspólnie do miasta?po wyjściu z auta Joanna chce coś powiedzieć Marcinowi,ale jakoś jej nie wychodzi,?więc w końcu mówi, że będzie świadkiem na ślubie Uli?i każde rozchodzi się w swoją stronę?spotykają się później w sądzie?ma się odbyć rozprawa, z kim będą mieszkać dzieci Elżbiety Gazdy?do Joanny podchodzi znajomy sierżant policji i chce z nią porozmawiać?Marcin zabiera dzieci na czekoladę?temu wszystkiemu przygląda się Tadeusz ( słyszy też jak dzieci mówią, że chciałyby mieszkać z nimi tzn. z Joanna i Marcinem).Gdy Joanna zostaje sama z sierżantem ten pyta, za kim ma być?Joanna odpowiada,że to nie mecz piłkarski i tu się nie kibicuje za kimś ?trzeba wziąć pod uwagę dobro dzieci?a ona sam nie wie, z kim one powinny być?sierżant mówi, że przecież teraz to ona jest jak rodzona matka dla tych dzieci?no niby tak,ale one mają ojca?