KOLACJA

0
309

rozrywka26Joanna siedzi przy stoliku z mamą Marcina (on na chwilkę wyszedł). Starsza kobieta twierdzi, że jej syn jest jeszcze dzieciuchem, że jest naiwny jak dziecko?Joanna się z tym nie zgadza i mówi to głośno?mama Marcina pochwala to, że Joanna zaopiekowała się dziećmi przyjaciółki? Joanna mówi, że przecież każdy by tak zrobił?kobieta śmieje się i zauważa, że jeśli Joanna tak myśli to też jest naiwna?odpowiedź, że dzieci więcej dają niż biorą także podoba się starszej kobiecie?to oczywiście prawda, tylko trzeba być odpowiednio mądrym, aby to zauważyć?rozmowa przebiega w przyjacielskie atmosferze?tylko na krótko przed powrotem mężczyzny odzywa się zaniepokojone matczyne serce z pytaniem czy Joanna nie skrzywdzi jej syna?młodej kobiecie stają przed oczyma piękne chwile przeżyte z tym chłopakiem i szczerze odpowiada, że nie ma takiego zamiaru i że to już naprawdę dorosły mężczyzna?Marcin wraca do stolika i patrzy podejrzliwie na dwie swoje kobiety?chce wybadać czy przypadły sobie do gustu?pyta czy skończyły już tę tajną naradę?kobiety uśmiechają się do niego?